poniedziałek, 20 lutego 2017

55. Niall część IV

                                                               Część I
                                                               Część II
                                                               Część III

Zbliżyłam twarz do jego i złożyłam delikatny pocałunek na ustach. Odwzajemnił to. Pocałunek stawał się namiętny. Złapałam go za kark, a on zwinnie mnie podniósł. Oplotłam nogami jego biodra i zrobiłam malinkę na szyi.....
Usłyszałam dźwięk przekręcającego się klucza. Zwinnie zeskoczyłam z Horana i stanęłam obok.
-Już jesteście ? - Zapytałam.
-Tak - Mama zdjęła sweterek.
-Dzień dobry - Przywitał się Niall, kiedy rodzice weszli do salonu.
-Dzień dobry - Uścisnęli sobie dłonie.
-Pójdziemy na górę - Oznajmiłam.
Pociągnąłem za sobą chłopaka i zaprowadziłam do pokoju.
-Napijesz się czegoś ? - Rzuciłam w jego stronę.
-Chętnie - Posłał mi uśmiech.
Zbiegłam na dół, kierując się do kuchni.
-Asiu kto to jest ? - Z troską spytała mama.
-Kolega z klasy - Wyciągnęłam szklanki.
-Jest dość mocno wytatuowany - Zauważył tata.
-Tak. Jest bardzo w porządku - Poszłam do barku.
Nalałam drinki i wróciłam do siebie.
-Trzymaj - Podałam mu napój.
Byłam zakłopotana i nie wiedziałam co powiedzieć. Pod wpływem impulsu zaczęłam go całować. Czy nie weźmie mnie za idiotkę, przecież powiedziałam, że coś do niego czuję. Co ja najlepszego zrobiłam ?
-Asia ! - Krzyknął
-Tak ? Przepraszam zamyśliłam się - Odparłam.
-Widzę właśnie. Dręczy Cię coś ? Spokojnie. Na czym skończyliśmy ? - Złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie.
Pocałował mnie i przeniósł na łóżko. Złapałam go za kark i odwracając głowę zrobiłam malinkę.
-Nie grzeczna Asia, to mi się podoba - Oblizał usta i również zostawił ślad na szyi.
Odpięłam jego koszulę i paznokciami przejechałam po klatce piersiowej. Niall ściągnął mój pasek i rzucił go w kąt pokoju.
-Jak to się zdejmuje ? - Zapytał, nie mogąc poradzić sobie z kombinezonem.  
-Głuptasie - Zaśmiałam się i zsunęłam z siebie rzeczy.
Stałam przed nim w samej bieliźnie. Napawał się tym widokiem. Pewnym krokiem skierowałam się do garderoby. Usiadłam na pufie, stojącej na środku.
Blondyn podszedł do mnie, kucnął i delikatnie składał pocałunki. Wstałam, co spowodowało, że nasze oczy były na równej wysokości. Niebieskie tęczówki chłopaka sprawiały wrażenie fal oceanu, odbijających się o skały. Zatonęłam w nich. Dopiero głos mamy wyrwał mnie z transu.
-Aśka ! - Krzyknęła.
Zeskoczyłam z mebla i w ekspresowym tempie założyłam pierwszą, lepszą sukienkę.
-Tak mamo ? - Zapytałam, wchodząc do swojego pokoju.
-Zoe i Katy przyszły. Nie są same - Oznajmiła mi mama.
-Dzięki, już po nich idę - Zeszłam na dół i zobaczyłam czworo znajomych.
-Hej Asiaaaa - Przeciągał Lou.
-Cześć, chodźcie na górę - Rozebrali się i podążali za mną.
-Wchodźcie - Gestem ręki zaprosiłam ich do mojego królestwa.
-O Niall ! My przyszliśmy zobaczyć jak Asia się czuję, ale widzę, że jest pod dobrą opieką - Zaśmiał się Harry i podniósł moje rzeczy z ziemi.
Spojrzałam zawstydzona na Horana, który zaśmiał się i objął mnie w tali.
-Asiu, chcemy Ci coś oznajmić - Zaczęła niepewnie Zoe.
-Co ? Jesteście parą z Harrym ? - Zapytałam półżartem
-Skąd Ty... - Zakłopotała się
-Serio ? Powiedziałam to dla żartu, ale cieszę się ! Gratulację ! - Objęłam ją.
-No to jak jesteśmy już wszyscy razem to ja też mam coś do powiedzenia - Przerwał ciszę Tomlinson.
Spojrzeliśmy na niego ze zdziwieniem
-Katy. Jesteś bardzo ładną, inteligentną kobietą. Chciałbym zapytać, czy nie chciałabyś no.... Zostaniesz moją dziewczyną - Jąkał się
-O matko ! Tak - Szatynka rzuciła mu się w ramiona.
-A ja proponuje się napić - Skwitowałam to wszystko i poszłam przejrzeć barek.
-Tato mogę wziąć te butelkę - Wskazałam.
-Jutro pojadę do sklepu to Ci odkupię - Uśmiechnęłam się.
-No weź - Zerkał na mnie czytając gazetę.
-Dzięki - podbiegłam do niego i ucałowałam policzek.
-Aśka co masz na szyi - Dojrzała mama.
-Co, ? Nie nic - Zakłopotana odparłam.
-Czy Niall to Twój chłopak - Dopytywała.
-Mamo proszę Cię, nie teraz mam gości - Wskazałam ręką na piętro.
-Skarbie dobrze, ale jesteśmy tu dopiero od miesiąca. Nie sądzisz, że to dość krótko by zawierać jakikolwiek związek - Z troską zaczynała monolog.
Mamo ... - Przerwał mi blondyn.
-Wiem, że może mieć pani obawy i uprzedzenia w stosunku do mnie. Tak wiem, jestem wytatuowany i nie prezentuje się jak adwokat czy lekarz, bo nie chodzę w garniturach ale bardzo polubiłem Asię i na prawdę czuję, że jest osobą, która może zmienić mnie na lepsze. Przed jej pojawieniem się w szkole opuszczałem zajęcia. Kiedy jednak przydzielono ją do naszej klasy, co dzień bałem się, że zaśpię i nie zobaczę Asi. Codziennie pod szkołą wypatruje jej samochodu i czekam aż ujrzę jej piękne oczy, które paraliżują do takiego stopnia, że człowiek wariuję - Ostatnie zdanie powiedział łapiąc mnie za dłoń.
-Czy zgodzą się państwo na nasz związek ? - Skierował w stronę rodziców.

Oczami Nialla
Matko niech oni coś powiedzą. Nigdy się tak nie denerwowałem. Tak w ogóle po raz pierwszy zacząłem na poważnie traktować dziewczynę. Wiem, że byłem świnią, zabawiając się laskami ale czasu nie cofnę. Zależy mi na Asi i chcę zbudować z nią przyszłość, w której będziemy szczęśliwi.
W oczach dziewczyny widziałem łzy, jej mama też uroniła kilka słonych kropli. Tata podszedł do mnie i wyciągnął rękę.
-Obyś nie zranił naszej córki - Oznajmił.
-Postaram się - Odparłem  i wtuliłem w blondynkę.
-To co powiedziałeś było na prawdę piękne - Ucałowała mnie w kącik usta.
Zabrałem butelkę z alkoholem a Asia poszła po szklanki i sok. Pomogłem jej i po chwili rozlaliśmy drinki.
-Wypijmy za szczęśliwe związki - Podniosłem szkło,a reszta poszła w moje ślady.
-Teraz musimy poczekać jedynie za trzecią parą - Zaśmiała się Zoe, patrząc na mnie i Asię.
-A kto powiedział, że jej nie ma ? - Blondynka podeszła do mnie i usiadła na kolana.
-Na prawdę !! - Pisnęły dziewczyny i z prędkością światła zadawały pytania.
Chłopacy podeszli do mnie i pogratulowali.
Jedna dziewczyna spowodowała, że zmieniłem się o 180 stopni. Poczułem, że mogę podarować jej wszystko co będzie chciała, a zwłaszcza miłość i ciepło. Zakochałem się i to po uszy ..... 



                           xxx Zuza ;)

Hej ! Hej !
I jak się podoba ? Dziękuję wszystkim, którzy komentują moje opowiadanie ! Dodaje motywacji i inspiracji do pisania ! Jesteście niesamowici ! :*
Już niebawem kolejna część ! :)

7 komentarzy: