Hej
Moje pomysły na gify upadły. Totalnie. Dlatego dzisiaj pojawia się ostatnia część imaginu z Lou. Mam do Was pytanie. Kolejny imagin chcecie z Liam'em, Niall'em czy Zayn'em? Bardzo Was proszę o odpowiedź. Gdyż to znaczy dla mnie bardzo wiele a Wam wiele czasu to nie zajmuje. Patrząc na to, że inne blogi które mają mnej wyświetleń mają bardzo dużo komentarzy u Nas również mogłyby się jakieś pojawić. :D
LiwiaLila
*********************************************************************************************************
Przebrałam się w łazience po czym zostawiłam ją w sypialni i zabierając koc zeszłam do salonu. Chłopcy już spali. Położyłam się na kanapie w salonie.Przykryłam się kocem i szybko zasnęłam. Dostanę jutro ochrzan od chłopaków.
Z beztroskiej krainy snu wyrwało mnie głaskanie mojego policzka.
-Miśku, wstawaj. - usłyszałam głos Lou. Podniosłam się z kanapy i przeczesałam dłonią włosy. Mój wzrok się wyostrzył i zobaczyłam siedzącego naprzeciw mnie Louis'a. Harry z Zayn'em siedzieli na podłodze i grali na konsoli, Liam chodził i sprzątał a Niall zajadał się chyba naleśnikami. Moją uwagę zwrócił Lou który nie miał na sobie żadnych bandaży, gipsów ani niczego takiego.
-Lou - zaczęłam zaniepokojona
-Tak ?
-Gdzie gips?
-O czym ty mówisz?-zapytał z lekkim śmiechem
-Przecież miałeś wypadek, miałeś złamane żebra i nogę i rękę. I miałam się tobą opiekować. Przywieźliście mnie tutaj i miałam z tobą spać w pokoju ale bałam się że tobie coś się stanie i poszłam spać tutaj. - mówiłam bardzo szybko.
-Miśku wszystko ci się przyśniło. Nic mi nie jest. Jakieś 2 godziny temu poszłaś się położyć bo bolała cię głowa. - powiedział Lou tuląc mnie do siebie.
-Aha - odparłam czym wywołałam śmiech u chłopaka.
-Kocham cię. Bardzo bardzo bardzo mocno.
-Ja też cię bardzo bardzo bardzo mocno kocham. - odparłam na co Louis obdarował mnie namiętnym pocałunkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz