czwartek, 24 marca 2016
1.Imagin z Harry'm
Hej!
To jest mój pierwszy imagin dlatego proszę o wyrozumiałość. Mam nadzieję, że się spodoba.
LiwiaLila
*********************************************************************************
Od roku jesteś dziewczyną Harry'ego Stylesa. Tak, Harry'ego z One Direction. Mimo, że jesteście razem już 12 miesięcy nadal nie możesz uwierzyć w to, że jesteście parą. Wielu dziennikarzy jest zszokowanych faktem, że Harry jest w stałym związku i nie zamierza go kończyć.
Mieszkasz od jakiegoś czasu w domu wspólnie z całym One Direction. Dzisiaj jest kolejna rocznica powstania ich zespołu. Postanowiliście świętować to w domu. Chciałaś przygotować coś specjalnego na kolację więc wysłałaś chłopców do sklepu. Harry nie chciał iść więc został z Tobą w domu.
Właśnie siedziałaś w salonie i czytałaś kolejną część Niezgodnej. Nagle usłyszałaś skrzypienie schodów.
-To musi być Harry- pomyślałaś. Po chwili przed Tobą pojawił się Loczek. Zdziwiło Cię jedno. W rękach miał gumkę do włosów i Twoją szczotkę.
-Kochanie, zrobisz mi koka albo coś takiego. Kocham moje włosy ale trochę mi przeszkadzają. Wiesz jaki dzisiaj upał-mówił nie odrywając od Ciebie wzroku.
-Jasne siadaj.
Chłopak usiadł na dywanie pomiędzy Twoimi nogami. Harry nie byłby sobą gdyby nie złapał Cię za nie.
-Teraz będę Ci rozczesywać włosy więc jak coś to krzycz ok?- zapytałaś dając mu całusa w policzek.
-Jasne.
Zabrałaś się do roboty. Nie da się ukryć że Hazza ma cudowne włosy jednak potrafią przysporzyć bardzo wiele problemów. Najpierw delikatnie przejeżdżałaś po włosach ukochanego. Nie krzyczał. więc zaczęłaś je już porządnie rozczesywać. I się zaczęło. Harry zaczął krzyczeć, bardzo mocno zaciskał swoje dłonie na Twoich kończynach. Przez krzyki chłopaka musiałaś co chwila robić przerwy żeby go bardzo nie bolało. Po kolejnej przerwie wróciłaś do pracy. Rozczesywałaś jego włosy tak jak się to powinno robić i tym razem miałaś gdzieś jego krzyki. Chłopak krzyczał, jednak dało się usłyszeć dźwięk otwieranych drzwi do domu. Liam,Louis,Zayn i Niall wrócili. Słyszałaś jak mówili.
- O, Harry i [TI]pewnie się zabawiają- mówił Louis
-Ale krzyczy- tym razem odezwał się Liam. Niall też coś mówił ale chyba jednocześnie coś jadł bo nic nie dało się zrozumieć. Gdy chłopaki weszli do salonu i zobaczyli, że wy wcale się nie kochacie a jedynie robisz Loczkowi fryzurę ich miny były bezcenne. Niall nawet upuścił kawałek kanapki. Przynajmniej wiesz co jadł xD.
-Proszę kochanie - powiedziałaś całując Hazze.
-Dzięki Miśku.
-To wy.... nie....-zaczął zdezorientowany Louis
-Nie. Ale może potem-powiedział Styles z intrygującym uśmieszkiem
-Hej- skarciłaś go - Dobra wy idźcie się czymś zająć a ja idę gotować. - Zabrałaś zakupy i poszłaś do kuchni. Idąc nie uniknęłaś klapsa w tyłek od Hazzy. Rzuciłaś mu okropne spojrzenie i szłaś dalej do kuchni.
Postanowiłaś przygotować na kolację 4 potrawy. Na przystawkę szaszłyki, na danie główne lasagne a na deser ciasto marchewkowe i kolorowe babeczki. W kuchni spędziłaś co najmniej 4h. Około 19 poszłaś wziąć prysznic. Ubrałaś czarną rozkloszowaną sukienkę, do tego czarne szpilki i złote dodatki. Zrobiłaś delikatny makijaż, włosy podkręciłaś lokówką i byłaś gotowa. Zeszłaś do salonu. Chłopcy już na Ciebie czekali. Byłaś zadowolona bo domyślili się aby nakryć do stołu. Wybiła 20 i wszyscy zasiedliście do stołu. Wszystkim bardzo smakowało to co przygotowałaś. Cała kolacja nie mogła obejść się bez wygłupów i konkursu ma picie wody. Po kolacji chłopcy poszli do siebie bo jutro z samego rana mieli wywiad na żywo a ty poszłaś posprzątać. Zmywałaś ostatnie naczynie gdy poczułaś duże,ciepłe dłonie na Twoich biodrach. Zakręciłaś kran, wytarłaś ręce i odwróciłaś się.
-A dlaczego moje kochanie nie jest w sypialni? -zapytał seksownym głosem Harry.
-Bo Twoje kochanie sprząta - powiedziałaś zarzucając ręce za szyję chłopak. Hazza bez żadnego zastanowienia wziął Cię na ręce i zniósł do Waszej sypialni. Spędziliście cudowną noc. Z samego rana przy śniadaniu Tobie i Harry'emu towarzyszył świetny humor.
-Wczoraj w nocy znowu robiłaś Harry'emu fryzurę [TI]?- zapytał z uśmiechem Louis. Nie wiedzieliście co odpowiedzieć więc oboje z Harry'm wybuchnęliście śmiechem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz