poniedziałek, 13 marca 2017
55. Niall Część X
Część I
Część II
Część III
Część IV
Część V
Część VI
Część VII
Część VIII
Część IX
...
Pojechałam do miasta na zakupy. Kupiłam potrzebne produkty, których brakowało w szafkach i wstąpiłam do knajpki na dobrą kawę. Złożyłam zamówienie, by po chwili rozkoszować się smakiem świeżo mielonej małej czarnej. Ponownie dzisiejszego dnia pomyślałam o Niallu i czasie, który z nim spędziłam. Nie zwracając uwagi na otoczenie, pozwoliłam łzom na swobodne spadanie.
-Proszę - Ktoś podał mi chusteczkę.
-Dziękuję - Spojrzałam na młodego mężczyznę.
-Coś się stało ? - Zapytał zatroskany.
-To nic takiego - Uśmiechnęłam się.
-Jestem Zayn - Podał mi dłoń.
-Asia - Odwzajemniłam gest.
I tak zaczęła się nasza rozmowa, z której wynikło, że Mulat wraz z ojcem prowadzi firmę ubezpieczeniową.
-Wybacz, że pytam tak od razu ale nie poszukujecie może kogoś do pracy ? - Zapytałam z nadzieją.
-W sumie to tak. Poszukujemy Agenta ds. Odszkodowań - Upił łyk kawy.
-Rozumiem. Jakie wymagania są do tego stanowiska ? - Dopytywałam.
-A chciałabyś się tym zajmować ? - Popatrzył na mnie.
-Szczerze powiedziawszy szukam pracy. Jestem w ostatniej klasie szkoły ponadpodstawowej, na starszym cyklu, który chcę zakończyć egzaminem tradycyjnym , a następnie myślałam nad szkołą wyższą, uniwersytecką - Przedstawiłam swój życiorys szkoleniowy.
-A jaki program wybrałabyś na uniwersyteckim ? - Zaciekawił się.
-Społeczeństwo bądź medycyna - Odparłam.
-Posłuchaj. To jest moja wizytówka, masz tu adres firmy, zapiszę Ci tylko mój telefon. Przygotuj wykaz ocen ze szkoły, napisz czy przeszłaś jakieś kursy. Staw się jutro o 15. Pasuję ? - Zapytał.
-Tak pasuję - Ucieszyłam się.
-Jeżeli sekretarka nie będzie chciała Cię wpuścić, zadzwoń to wyjdę po Ciebie - Wstał i zostawił pieniądze za kawę.
-Do zobaczenia jutro - Pożegnał się i opuścił lokal.
Podałam kelnerowi pieniądze i wyszłam na parking. Cieszyłam się, że mam szanse dostać pracę.
Pojechałam do domu i zabrałam się za robienie obiadu. Po posiłku odrobiłam lekcję, pouczyłam się i przygotowałam spis ocen, by jutro potwierdziła je moja wychowawczyni i dyrektor. Zadzwoniłam do mamy opowiedziałam o wszystkim. Była zadowolona, że podjęłam od razu poszukiwania.
-Nawet nie wiesz ile będę mogła zdobyć doświadczenia - Zaśmiałam się.
-Tak, jestem z Ciebie dumna, obyś dała sobie radę ... - Przerwał jej dzwonek do drzwi.
-Wiesz co mamo, ktoś się do mnie dobija, odezwę się jutro i powiem jak poszło. Kocham Cię. Papa - Przesłałam całusy i poszłam otworzyć drzwi.
Stał w nich zapłakany Horan.
-Asiu - Popatrzył na mnie.
Ponownie przywołam wspomnie te dobre jak i złe.
-Wejdź - Wahałam się przez chwilę czy na pewno dobrze robię.
-Co Cię sprowadza ? - Mówiłam bez emocji, choć tak na prawdę miałam ochotę rozpłakać się i wpaść w ramiona blondynowi.
-Kiedy pojawiłaś się w szkole, wszystkim się spodobałaś. Tak założyłem się z Andrew' em o to, że najpierw Cię do siebie przekonam, a później zaliczę. Jednak, gdy Ty w ogóle nie miałaś ochoty ze mną rozmawiać, zacząłem pragnąć Cię zdobyć. Nie dla zakładu, czy zabawy. Tylko dla siebie. Z tymi kilkunastoma dniami sprawiłaś, że zakochiwałem się w Tobie. Gdy pierwszy raz się spotkaliśmy, tak bardzo się cieszyłem, że mogę spędzić z Tobą czas. A później samo poszło i wpadłem po uszy, bo nigdy nie czułam nic tak silnego do żadnej dziewczyny. Anulowałem zakład. Zaraz po tym jak Andrew wysłał do Ciebie tego głupiego sms'a. Kłamstwo ma krótkie nogi, ale myślałem, że nic się nie wyda. Jednak Emily tego dnia, gdy założyłem się o Ciebie, przechodziła obok nas i wszystko słyszała. Próbowała nakłonić mnie do bycia z nią ale się nie zgadzałem, bo nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Chciała się zemścić i zrobiła to z premedytacją. Kocham Cię, kocham i chcę być z Tobą. Byłbym idiotą sądząc, że wskoczysz mi w ramiona i o wszystkim zapomnisz. Ale proszę Cię. Pozwól mi odbudować to zaufanie. Jesteś dla mnie całym światem ! Proszę - Złapał mnie za ręce, a
z moich oczu leciało milion słonych łez.
Uklękłam koło niego i wpatrywałam się w błękit oczu. Widziałam w tych oczach cały świat i nadal go widzę.
-Niall... Ja.. Wyjdź proszę... - Odwróciłam się i czekałam aż opuści mój korytarz.
-Asiu.. Proszę - Wyszeptał
-Idź już - Wstałam i skierowałam się do kuchni.
Po chwili usłyszałam jak znika za drzwiami i odjeżdża z mojej posesji. Dałam upust emocjom... Może to dziecinne ale podeszłam do szafki i wyjęłam zgrabną butelkę whiskey. Rozsiadłam się na kanapie i nalałam cieszy do szklanki. Wszystkie nasze wspólne chwile przewijały się w głowie. Przymknęłam powieki, a łzy spływały po policzkach. Kiedy rozmyślałam co zrobić z tą cała sytuacją, wibracje telefonu rozbrzmiały w oddali. Podbiegłam do blatu i widząc zdjęcie roześmianej szatynki odebrałam.
-Halo - Odkaszlnęłam.
-Asia płakałaś ? - Zapytała zmartwiona.
-Niall u mnie był - Rozkleiłam się na całego.
-Zaraz będę ! - Krzyknęła i rozłączyła się.
Wróciłam do pokoju i nalałam kolejnego drinka. Po 15 minutach rozległo się pukanie do drzwi.
Zwlekłam się z kanapy i otwarłam mahoniowe wrota. Przyjaciółka bez słowa wtuliła się we mnie i gładziła po włosach. Odkleiłam się od niej po chwili i zaprosiłam do salonu.
-Co mam zrobić ? Kocham go ! Ale jemu chodziło tylko o zaliczenie ! Dupek ! - Krzyczałam.
-To prawda. Chciał tylko wpisać Cię do swojej kolekcji. Nie spodziewał się, że pokocha pierwszą dziewczynę w swoim życiu - Oznajmiła Zoe ..
-Sama nie wiem - Podkuliłam nogi
-Zostaniesz ze mną dzisiaj ? - Poprosiłam, a ta przystanęła na propozycje.
Po ochłonięciu opowiedziałam jej o spotkaniu z Zayn'em. Przygotowałam dokumenty i lekcje na jutrzejszy dzień. Wieczorem, zmęczona zasnęłam jak dziecko, a przy moim boku czuwała przyjaciółka. Cisza nocna została jednak zakłócona. Walenie do drzwi postawiło nas na nogi....
10 KOMENTARZY = KOLEJNA CZĘŚĆ
Hej !
Jak Wam się podoba ? Jak dla mnie trochę kiczowata ta część ;(
Sama nie wiem... Warto tworzyć mi kolejne część ?
xxx Zuza ! ;)
Oczywiście że warto tworzyć kolejne! :* Nie mogę się doczekać kolejnej
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowny! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny <3 Nie mogę się doczekać kolejnego :*
OdpowiedzUsuńWow
OdpowiedzUsuńTy masz niesłychany talent do tego skarbie! I ten moment gdy sie wczytasz, a tu tak chamsko kończysz. 😂 Czekam na dalsze części.
OdpowiedzUsuńKocham to <3
OdpowiedzUsuńŚwietny jak zawsze :) Czekam na kolejną część xx
OdpowiedzUsuńTo jest świetne! <3
OdpowiedzUsuńDwa słowa: Kocham to :D xx
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudownie Ci wyszła ta część ;*
OdpowiedzUsuń