Hej
Przepraszam, że tak późno ale niedawno wróciłam do domu. Cały dzień zabiegany. Wiecie jak to jest jak się ma dużo zajęć pozaszkolnych i zajęcia w szkole do 16. Słyszałyście, że Niall podobnie jak my nie może doczekać się debiutu Styles'a w Dunkirk. Oby szybko po premierze wyszła wersja z polskimi napisami a najlepiej dubbing xD
Bez przedłużania zapraszam na 2 część imaginu z Hazzą i do zobaczenia w czwartek :)
LiwiaLila
***********************************************************
-Hej. [TI]. - powiedziałam kiedy niechętnie oderwałam się od chłopaka, którego perfumy na długo pozostały w moim nosie.
-Hej Maluchu. Wujcio Harry przyszedł. Chodź do mnie. - powiedział loczek (wtedy xD) i wziął ode mnie dziewczynkę po czym zaczął ją do siebie przytulać i dał jej buziaka. W przyszłości będzie świetnym ojcem.
-O Harry, witaj. Widzę, że już się poznaliście. Teraz zapraszam na obiad. - powiedziała Louise która weszła do salonu po czym zaprowadziła nas do jadalni. Usiedliśmy przy stole. Po mojej prawej stronie siedziała Louise a obok niej w foteliku Lux. Natomiast naprzeciwko mojej przyjaciółki siedział jej mąż a na przeciwko mnie cudowny Harry. No co? Nie ukrywam, że jest niesamowicie przystojny i pociągają...dobra dobra [TI] ogarnij się! On na pewno ma dziewczynę! Zjedliśmy cudowny obiad przygotowany przez młodą mamę i już mieliśmy zajadać deser gdy nagle Lux zaczęła trzeć oczka.
-Przepraszam was, ale to pora snu Lux. Uśpię ją i za raz wracam. - powiedziała Lou i zabrała dziewczynkę z jadalni. Rozmawialiśmy chwilę wraz z Tom'em gdy zadzwonił jego telefon i wyszedł odebrać. Zapanowała niezręczna cisza, którą przerywało tykanie zegara.
-Wiesz [TI] skoro mamy być chrzestnymi Lux to może się trochę poznamy? - powiedział Harry wlepiając we mnie swoje zielone oczy.
-Dobrze. Więc, opowiedz coś o sobie.
-A więc jak wiesz nazywam się Harry Styles pochodzę z Holmes Chapel, mam siostrę Gemmę. Nie mam dziewczyny. - powiedział ostatnie zdanie z naciskiem na nie mam. - Śpiewam w zespole One Direction wraz z 4 moich przyjaciół. Muszę cię z nimi poznać. Lubię śpiewać i jeździć moim Land Rover'em, który jest podobny do twojego. Ale twój jest chyba nowszy. - powiedział z uśmiechem na ustach. - Teraz ty.
-A więc jak wiesz jestem [TI][TN]. Pochodzę z [N.R.M]. Nie mam chłopaka. Również lubię śpiewać. Gram na gitarze. Kocham jeździć moim nowym samochodem i uwielbiam podróże. - powiedziałam z uśmiechem numer 5.
-Wiele nas łączy. - powiedział po czym zrobił krótką przerwę. - Ślicznie wyglądasz.
-Dziękuję, ty również.
-Oj nie słodź mi tak.
-Ale ja tylko mówię prawdę. - powiedziałam po czym do kuchni weszła Lou z Tom'em.
-O czym tak gawędziliście? - zapytał ciekawski Tom
-O wszystkim i o niczym. - rzucił szybko Harry.
U Louise posiedziałam do 19. Wraz ze Styles'em pożegnaliśmy się i wyszliśmy do swoich samochodów poprzednio wymieniając się numerami.
-[TI], jesteś teraz zajęta? - zapytał chłopak gdy już miałam wchodzić do mojego cudeńka.
-Nie, a co?
-Może się przejdziemy?
-Ok. - odpowiedziałam. Loczek wystawił mi ramię, za które złapałam. Udaliśmy się do pobliskiego parku. Bardzo dużo rozmawialiśmy. Nigdy nie myślałam, że można się tak do kogoś zbliżyć w ciągu jednego ba, nawet nie całego dnia.
-Harry, wiesz, że za dwa tygodnie Tom i Lou mają rocznicę. Może tego dnia zajęlibyśmy się Lux, żeby mieli cały dzień dla siebie?
-To świetny pomysł! W takim razie poinformujmy o tym Tom'a. Zrobi Louise niespodziankę.
-Świetnie. - odpowiedziałam a Harry zadzwonił do naszego przyjaciela i wszystko mu wyjaśnił.
-A więc umówiliśmy się z Tom'em, że przyjadę po Lux o 9 rano w sobotę.
-Ok. A mogę wtedy pojechać z tobą?
-Jasne, to będę po ciebie o 8:30.
-Tak jest kapitanie. - powiedziałam i zasalutowałam co wywołało uśmiech i ukazanie się dołeczków na twarzy Harry'ego. Siedzieliśmy w parku jeszcze jakieś pół godziny po czym wróciliśmy pod dom Louise gdzie zostawiliśmy samochody. Pożegnaliśmy się buziakiem w policzek i każde z nas poszło w swoją stronę.
2 tygodnie (sobota)
Do moich uszu dobiegło przeraźliwe piszczenie. Otworzyłam oczy i spojrzałam na zegarek. 8:25. Jaki dzisiaj mamy dzień? Sobota. Boże, [TI] TO DZISIAJ! Wypadłam z łóżka jak poparzona i popędziłam do łazienki. Szybko obmyłam twarz i umyłam zęby. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Zbiegłam po schodach i energicznie otworzyłam drzwi.
-Hej. Zaspałaś? - zapytał loczek z rozbawianiem w głosie.
-Cześć. Tak. Przepraszam. Wczoraj wróciłam późno z pracy.
-Nic się nie stało. Ty się ogarnij a ja jadę po Lux i za raz jestem.
-Ok. - odpowiedziałam i zamknęłam za chłopakiem drzwi. Sama szybko pobiegłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, na twarz nałożyłam podkład, korektor i trochę pudru po czym użyłam jeszcze czarnego tuszu do rzęs. Wbiegłam do swojej sypialni. 8:45. Otworzyłam szafę i zaczęłam szukać jakiś stosownych ubrań. Szybko znalazłam czarne przetarte jeasny z wysokim stanem, do tego biały top sięgający do połowy brzucha. Włosy szybko spięłam w kok. Właśnie zapinałam ostatnią wsuwkę do włosów gdy w domu rozległ się dźwięk dzwonka. To Harry! Zbiegłam i ponownie energicznie otworzyłam drzwi.
-Hej, widzę że się uwinęłaś. - powiedział szeptem Harry.
-Hej, tak. Wejdzie. - powiedziałam patrząc na śpiącą w nosidełku dziewczynkę. Harry przekazał mi torbę Lux a sam poszedł zanieść ją do łóżeczka które wczoraj przywieźliśmy od Louise. W kuchni rozpakowałam jedzonko, butelki i podgrzewacz Lux i zaczęłam przygotowywać śniadanie. Postawiłam na naleśniki. Kiedy ciasto było gotowe zaczęłam je smażyć. Nagle poczułam ciepłe dłonie na moich biodrach. To był Harry. Wiecie, przez ostatnie dwa tygodnie bardzo bardzo bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Spotykaliśmy się codziennie. Zdarzyło mi się nawet nocować w domu Harry'ego i jego przyjaciół co za tym idzie poznałam jego kumpli z zespołu. Nawet loczek u mnie spał. Często dawał mi całusy w policzek czy w szyję. Chodziliśmy za rękę. 4/5 One Direction twierdziło, że jesteśmy parą jednak my temu zaprzeczaliśmy. Jednak to wyglądało tak jakbyśmy byli razem. Może kiedyś?
-Wiesz nie przywitałem się dzisiaj z tobą tak jak zawsze. - powiedział Harry i odwrócił mnie w swoją stronę. Nastawił policzek a ja zbliżyłam usta. W ostatniej chwili chłopak odwrócił głowę i nasze usta się spotkały.
wtorek, 31 maja 2016
niedziela, 29 maja 2016
Imaginy z gifami #18
Hej
Dzisiaj niedziela, mam nadzieję że u Was słonecznie tak jak u mnie. Jeszcze miesiąc i wakacje. AAAAAA!!!
Teraz zapraszam na gify i do zobaczenia we wtorek!
LiwiaLila
**********************
1.Aktualnie Niall jest w trasie a ty zostałaś w Londynie.
Ty: Niall, chciałbym ci coś przekazać. Jestem w ciąży, zostaniesz tatą!
Niall: O mój Boże to cudownie! Harry słyszałeś będę ojcem!
2. Jesteś smutna i Hazza Cię pociesza.
Harry: No uśmiech proszę. O taki!
3. Redaktor: Louis czy to prawda, że gdy byłeś pijany poszedłeś do Zayn'a i chciałeś z nim uprawiać sex bo myślałeś że to [TI]?
Louis: Ale to nie tak.
4. Postanowiłaś zrobić Liam'owi niespodziankę i odwiedziłaś go podczas trasy.
5. Mama Liam'a: Ja to bym chciała na gwiazdkę dostać prezent w postaci wnuka.
Liam: Co o tym myślisz skarbie? Ja jestem na tak.
6. Podczas kolacji u Louis'a Niall nie może wytrzymać ze swoim podnieceniem.
7. Ktoś: Kto ma najpiękniejszy uśmiech na świecie?
Harry: No ja, no ja!
8. Podczas koncertu.
Zayn: Harry się zaręczył!
Liam: Gratulacje stary!
9. Redaktor: Dzisiaj jest z nami narzeczona Zayn'a Malik'a [T].
Zayn: Hej kochanie!
<3<3<3
Dzisiaj niedziela, mam nadzieję że u Was słonecznie tak jak u mnie. Jeszcze miesiąc i wakacje. AAAAAA!!!
Teraz zapraszam na gify i do zobaczenia we wtorek!
LiwiaLila
**********************
1.Aktualnie Niall jest w trasie a ty zostałaś w Londynie.
Ty: Niall, chciałbym ci coś przekazać. Jestem w ciąży, zostaniesz tatą!
Niall: O mój Boże to cudownie! Harry słyszałeś będę ojcem!
Harry: No uśmiech proszę. O taki!
Louis: Ale to nie tak.
4. Postanowiłaś zrobić Liam'owi niespodziankę i odwiedziłaś go podczas trasy.
5. Mama Liam'a: Ja to bym chciała na gwiazdkę dostać prezent w postaci wnuka.
Liam: Co o tym myślisz skarbie? Ja jestem na tak.
6. Podczas kolacji u Louis'a Niall nie może wytrzymać ze swoim podnieceniem.
7. Ktoś: Kto ma najpiękniejszy uśmiech na świecie?
Harry: No ja, no ja!
8. Podczas koncertu.
Zayn: Harry się zaręczył!
Liam: Gratulacje stary!
9. Redaktor: Dzisiaj jest z nami narzeczona Zayn'a Malik'a [T].
Zayn: Hej kochanie!
<3<3<3
piątek, 27 maja 2016
Tweety #19
Hej
Dzisiaj piątek. Kto z Was miał wolne w szkole tak jak ja ?
Zapraszam Was na tweety, a już w niedzielę gify.
LiwiaLila
************************
1. Twój tweet: Cudowny dzień spędzony z moim miśkiem @Harry_Styles i cudowną @GemmaAnneStyles . Mam nadzieję że następny weekend będzie podobny.
2. tweet Liam'a: Pozdrowienia z obiadu! Szczególne pozdrowienia od @NiallOfficial dla @(twój username).
Ah te zakochańce :)
3.Twój tweet: Dzisiaj razem ze mną tatusiowi kibicuje nasz maluszek. Oni tak słodko razem wyglądają.
tweet Louis'a: @(twój username) już nie mogę się doczekać kiedy mały znacznie chodzić. Będzie najlepszym piłkarzem na świecie.
tweet Perrie: @zaynmalik ja też chcę takiego słodziaka
tweet Zayn'a: @TheRealPerrieE żaden problem :)
tweet Harry'ego: Uhuhu dzisiaj i @zaynmalik będzie się działo!
4.twój tweet: Ostatnio podczas odwiedzin u moich rodziców @zaynmalik zabrał mojemu bratu deskorolkę. Odnoszę wrażenie, że Zayn nie wie jak się na niej jeździ.
5. twój tweet: Drodzy państwo oto niwe mieszkanie @NiallOfficial !
6. twój tweet: Uwielbiam robić zdjęcia @Real_Liam_Payne kiedy on jest tego nieświadomy.
Dzisiaj piątek. Kto z Was miał wolne w szkole tak jak ja ?
Zapraszam Was na tweety, a już w niedzielę gify.
LiwiaLila
************************
1. Twój tweet: Cudowny dzień spędzony z moim miśkiem @Harry_Styles i cudowną @GemmaAnneStyles . Mam nadzieję że następny weekend będzie podobny.
2. tweet Liam'a: Pozdrowienia z obiadu! Szczególne pozdrowienia od @NiallOfficial dla @(twój username).
Ah te zakochańce :)
3.Twój tweet: Dzisiaj razem ze mną tatusiowi kibicuje nasz maluszek. Oni tak słodko razem wyglądają.
tweet Louis'a: @(twój username) już nie mogę się doczekać kiedy mały znacznie chodzić. Będzie najlepszym piłkarzem na świecie.
tweet Perrie: @zaynmalik ja też chcę takiego słodziaka
tweet Zayn'a: @TheRealPerrieE żaden problem :)
tweet Harry'ego: Uhuhu dzisiaj i @zaynmalik będzie się działo!
4.twój tweet: Ostatnio podczas odwiedzin u moich rodziców @zaynmalik zabrał mojemu bratu deskorolkę. Odnoszę wrażenie, że Zayn nie wie jak się na niej jeździ.
5. twój tweet: Drodzy państwo oto niwe mieszkanie @NiallOfficial !
6. twój tweet: Uwielbiam robić zdjęcia @Real_Liam_Payne kiedy on jest tego nieświadomy.
Harry na planie Dunkirk
Hej
Ostatnio znalazłam zdjęcia Harry'ego z planu filmu Dunkirk. Według mnie Harry świetnie wygląda w mundurze. Dodatkowo jego fryzura. Nie ukrywam że Harry wygląda bardzo seksownie ;)
Już nie mogę się doczekać lipca przyszłego roku kiedy będzie premiera Dunkirk.
P.S. Dzisiaj pojawią się tweety.
LiwiaLila
Ostatnio znalazłam zdjęcia Harry'ego z planu filmu Dunkirk. Według mnie Harry świetnie wygląda w mundurze. Dodatkowo jego fryzura. Nie ukrywam że Harry wygląda bardzo seksownie ;)
Już nie mogę się doczekać lipca przyszłego roku kiedy będzie premiera Dunkirk.
P.S. Dzisiaj pojawią się tweety.
LiwiaLila
środa, 25 maja 2016
21. Imagin z Harry'm część 1
Hej
Dzisiaj pierwsza cześć imaginu z Harry'm. Zastanowię się czy w piątek dodać drugą część czy najpierwa tweety i gify i dopiero potem drugą część. Ale jak na tą chwilę zapraszam do czytania.
LiwiaLila
****************************************************
Hej! Nazywam się [TI][TN]. W wieku 7 lat przeprowadziłam się do Londynu. Razem z rodzicami zamieszkaliśmy na obrzeżach miasta w średnim domu. Obok nas mieszkała pewna dziewczyna. Miała na imię Louise. Była ode mnie starsza o 11 lat. Czyli wtedy miała 18 lat. Mimo tak dużej różnicy wieku bardzo się polubiłyśmy. Lou traktowała mnie jak młodszą siostrę. Przychodziła do mnie, bawiła się ze mną itp. Zawsze miała dla mnie czas. Kiedy miałam 16 lat dostałam informację od Louise, że dostała pracę i będzie stylistką początkującego zespołu One Direction. Obie wiedziałyśmy, że ta praca wiąże się z życiem w ciągłym ruchu i widywaniem się co pół roku ale to była dla Lou wielka szansa. Gdy dziewczyna wyjechała z Londynu zrobiło się tak jakoś pusto. Nic się nie działo. Brakowało mi jej. Mimo tego, że codziennie rozmawiałyśmy to brakowało mi jej jak cholera. Po kilku miesiącach otrzymałam informację, że moja przyjaciółka jest w ciąży. Byłam taka szczęśliwa. Zostanę ciocią! Po 9 miesiącach na świat przyszła mała Lux. Była taka kochana. Gdy tylko Louise przyjechała do Londynu byłam pierwszą osobą która odwiedziła młodą mamę z bobasem.
7 miesięcy później
Odebrałam telefon od Tom'a, taty Lux abym szybko przyjechała do nich do domu. Szybko się ogarnęłam i po 15 minutach podjechałam moim nowiusieńkim Land Rover'em pod dom moich przyjaciół. Pobiegłam do drzwi i zadzwoniłam dzwonkiem. Już po chwili drzwi otworzyła mi Louise.
-Hej. Co się stało? - zapytałam obejmując Louise
-Cześć. Chcemy cię z Tom'em o coś zapytać. Proszę wejdź. - wskazała dziewczyna i wraz ze mną weszła do salonu. Od razu zauważyłam Tom'a i Lux. Bawili się zabawkami.
-Hej Tom. - przywitałam się z przyjacielem - Hej malutka. Chodź do cioci. - powiedziałam biorąc na ręce dziewczynkę.
-Hej [TI]. Siadaj. Chcemy cię o coś zapytać. - powiedział Tom.
-Jasne, o co chodzi? - zapytałam podając Lux do rączki zabawkę.
-Chcemy cię zapytać czy zechciałabyś zostać matką chrzestną Lux? - zapytała Louise
-Z wielką przyjemnością. - powiedziałam i ucałowałam dziewczynkę w główkę.
-To świetnie.
-A jeśli mogę zapytać, kto będzie ojcem chrzestnym? - zapytałam pełna ciekawości.
-Harry Styles. Jest członkiem zespołu którego jestem stylistką. Jest w twoim wieku więc powinniście się dogadać. - powiedziała Louise z uśmiechem.
-Kochanie zobacz, z [TI] i Harry'ego byłaby piękna para. - rzucił nagle Tom
-Masz rację.
-Co wy za głupoty opowiadacie. - przeszkodziłam im
-To może przyjedziesz jutro do nas na obiad. Hm? Zaprosimy Harry'ego, poznacie się? - zapytała Louise z chytrym uśmieszkiem. Ona chce mnie zeswatać?!
-Ok. To o której?
-O 15.
-Jasne.
Spędziłam jeszcze trochę czasu z Louise, Tom'em i Lux po czym wróciłam do siebie. Spojrzałam na zegarek. Było grubo po 21. Zjadłam szybko musli z owocami po czym wzięłam prysznic i poszłam spać.
Rano obudziłam się po 8. Wykonałam poranne czynności po czym pojechałam do galerii. Odebrałam sukienkę, którą zamówiła sobie Louise oraz kupiłam prezent dla małej. Przed południem byłam w domu. Nie chciałam jeść obiadu gdyż wiedziałam, że jeśli gotuje Louise to zawsze jest syto. Zjadłam więc jedynie jabłko i pognałam się przygotować. Wzięłam prysznic, umyłam i wysuszyłam włosy. Przebrałam się w czarne rurki, biały top i czarny kardigan, włosy delikatnie potraktowałam lokówką a cały strój dopełnił delikatny makijaż. Spojrzałam na zegarek 14:10. Szybko spakowałam potrzebne rzeczy i zakładając czarne buty na słupku zabrałam torebkę i ruszyłam do samochodu.
Mimo że do spotkania było jeszcze ponad pół godziny, to jednak aktualna pora to czas kiedy dużo osób wraca do domów itp. Dlatego liczyłam się z tym że mogą być korki. I nie myliłam się. U Louise byłam dopiero o 25 minutach. Zaparkowałam mojego nowiutkiego Land Rover'a na podjeździe i poprzednio zabierając moje pokunki wyszłam z samochodu i udałam się w stronę drzwi. Zadzwoniłam dzwonkiem a już po chwili one ustąpiły a ja ujrzałam Tom'a.
-Hej
-Hej [TI]. Proszę wejdź. -powiedział mężczyzna wskazując ręką na wnętrze domu. Przekroczyłam próg i weszłam do salonu gdzie zostałam Louise z Lux
-Cześć. Louise proszę to twoja sukienka a to prezencik dla Małej.-powiedziałam podając dziewczynie torby
-[TI] dziękujemy, ale dobrze wiesz że nie musisz nic kupować Lux. -szybko odpowiedziała Louise
-Lou ale ja chcę.-odpowiedziałam i wzięłam na ręce dziewczynkę i usiadłam z nią na sofie.
-Harry napisał że już jest na naszej ulicy.-odparł Tom który właśnie wszedł do salonu. Lou pobiegła do kuchni, Tom usiadł w fotelu a ja bawiłam się z Lux doprowadzając ją do śmiechu. Nagle usłyszeliśmy dzwonek a Tom poszedł otworzyć. Po chwili ujrzałam w salonie nojego przyjaciela wraz z najprzystojniejszym chłopakiem jakiego kiedy kol wiek widziałam. Wysoki z lokami i cudownymi dołeczkami które ukazały mi się gdy tylko się uśmiechnął. Z grzeczności wstałam i z Lux na rękach zaczęłam podchodzić chłopaka. Obym tylko nie zasłabła.
-[TI] poznaj Harry'ego Styles'a. - powiedział Tom.
-Hej, Harry.-powiedział seksownym głosem i mnie objął.
Dzisiaj pierwsza cześć imaginu z Harry'm. Zastanowię się czy w piątek dodać drugą część czy najpierwa tweety i gify i dopiero potem drugą część. Ale jak na tą chwilę zapraszam do czytania.
LiwiaLila
****************************************************
Hej! Nazywam się [TI][TN]. W wieku 7 lat przeprowadziłam się do Londynu. Razem z rodzicami zamieszkaliśmy na obrzeżach miasta w średnim domu. Obok nas mieszkała pewna dziewczyna. Miała na imię Louise. Była ode mnie starsza o 11 lat. Czyli wtedy miała 18 lat. Mimo tak dużej różnicy wieku bardzo się polubiłyśmy. Lou traktowała mnie jak młodszą siostrę. Przychodziła do mnie, bawiła się ze mną itp. Zawsze miała dla mnie czas. Kiedy miałam 16 lat dostałam informację od Louise, że dostała pracę i będzie stylistką początkującego zespołu One Direction. Obie wiedziałyśmy, że ta praca wiąże się z życiem w ciągłym ruchu i widywaniem się co pół roku ale to była dla Lou wielka szansa. Gdy dziewczyna wyjechała z Londynu zrobiło się tak jakoś pusto. Nic się nie działo. Brakowało mi jej. Mimo tego, że codziennie rozmawiałyśmy to brakowało mi jej jak cholera. Po kilku miesiącach otrzymałam informację, że moja przyjaciółka jest w ciąży. Byłam taka szczęśliwa. Zostanę ciocią! Po 9 miesiącach na świat przyszła mała Lux. Była taka kochana. Gdy tylko Louise przyjechała do Londynu byłam pierwszą osobą która odwiedziła młodą mamę z bobasem.
7 miesięcy później
Odebrałam telefon od Tom'a, taty Lux abym szybko przyjechała do nich do domu. Szybko się ogarnęłam i po 15 minutach podjechałam moim nowiusieńkim Land Rover'em pod dom moich przyjaciół. Pobiegłam do drzwi i zadzwoniłam dzwonkiem. Już po chwili drzwi otworzyła mi Louise.
-Hej. Co się stało? - zapytałam obejmując Louise
-Cześć. Chcemy cię z Tom'em o coś zapytać. Proszę wejdź. - wskazała dziewczyna i wraz ze mną weszła do salonu. Od razu zauważyłam Tom'a i Lux. Bawili się zabawkami.
-Hej Tom. - przywitałam się z przyjacielem - Hej malutka. Chodź do cioci. - powiedziałam biorąc na ręce dziewczynkę.
-Hej [TI]. Siadaj. Chcemy cię o coś zapytać. - powiedział Tom.
-Jasne, o co chodzi? - zapytałam podając Lux do rączki zabawkę.
-Chcemy cię zapytać czy zechciałabyś zostać matką chrzestną Lux? - zapytała Louise
-Z wielką przyjemnością. - powiedziałam i ucałowałam dziewczynkę w główkę.
-To świetnie.
-A jeśli mogę zapytać, kto będzie ojcem chrzestnym? - zapytałam pełna ciekawości.
-Harry Styles. Jest członkiem zespołu którego jestem stylistką. Jest w twoim wieku więc powinniście się dogadać. - powiedziała Louise z uśmiechem.
-Kochanie zobacz, z [TI] i Harry'ego byłaby piękna para. - rzucił nagle Tom
-Masz rację.
-Co wy za głupoty opowiadacie. - przeszkodziłam im
-To może przyjedziesz jutro do nas na obiad. Hm? Zaprosimy Harry'ego, poznacie się? - zapytała Louise z chytrym uśmieszkiem. Ona chce mnie zeswatać?!
-Ok. To o której?
-O 15.
-Jasne.
Spędziłam jeszcze trochę czasu z Louise, Tom'em i Lux po czym wróciłam do siebie. Spojrzałam na zegarek. Było grubo po 21. Zjadłam szybko musli z owocami po czym wzięłam prysznic i poszłam spać.
Rano obudziłam się po 8. Wykonałam poranne czynności po czym pojechałam do galerii. Odebrałam sukienkę, którą zamówiła sobie Louise oraz kupiłam prezent dla małej. Przed południem byłam w domu. Nie chciałam jeść obiadu gdyż wiedziałam, że jeśli gotuje Louise to zawsze jest syto. Zjadłam więc jedynie jabłko i pognałam się przygotować. Wzięłam prysznic, umyłam i wysuszyłam włosy. Przebrałam się w czarne rurki, biały top i czarny kardigan, włosy delikatnie potraktowałam lokówką a cały strój dopełnił delikatny makijaż. Spojrzałam na zegarek 14:10. Szybko spakowałam potrzebne rzeczy i zakładając czarne buty na słupku zabrałam torebkę i ruszyłam do samochodu.
Mimo że do spotkania było jeszcze ponad pół godziny, to jednak aktualna pora to czas kiedy dużo osób wraca do domów itp. Dlatego liczyłam się z tym że mogą być korki. I nie myliłam się. U Louise byłam dopiero o 25 minutach. Zaparkowałam mojego nowiutkiego Land Rover'a na podjeździe i poprzednio zabierając moje pokunki wyszłam z samochodu i udałam się w stronę drzwi. Zadzwoniłam dzwonkiem a już po chwili one ustąpiły a ja ujrzałam Tom'a.
-Hej
-Hej [TI]. Proszę wejdź. -powiedział mężczyzna wskazując ręką na wnętrze domu. Przekroczyłam próg i weszłam do salonu gdzie zostałam Louise z Lux
-Cześć. Louise proszę to twoja sukienka a to prezencik dla Małej.-powiedziałam podając dziewczynie torby
-[TI] dziękujemy, ale dobrze wiesz że nie musisz nic kupować Lux. -szybko odpowiedziała Louise
-Lou ale ja chcę.-odpowiedziałam i wzięłam na ręce dziewczynkę i usiadłam z nią na sofie.
-Harry napisał że już jest na naszej ulicy.-odparł Tom który właśnie wszedł do salonu. Lou pobiegła do kuchni, Tom usiadł w fotelu a ja bawiłam się z Lux doprowadzając ją do śmiechu. Nagle usłyszeliśmy dzwonek a Tom poszedł otworzyć. Po chwili ujrzałam w salonie nojego przyjaciela wraz z najprzystojniejszym chłopakiem jakiego kiedy kol wiek widziałam. Wysoki z lokami i cudownymi dołeczkami które ukazały mi się gdy tylko się uśmiechnął. Z grzeczności wstałam i z Lux na rękach zaczęłam podchodzić chłopaka. Obym tylko nie zasłabła.
-[TI] poznaj Harry'ego Styles'a. - powiedział Tom.
-Hej, Harry.-powiedział seksownym głosem i mnie objął.
poniedziałek, 23 maja 2016
Imaginy z gifami #17
Hej
Słyszałyście, że Niall pisze piosenki, podobno chce wydać solowy album. Boję się, że to koniec One Direction!
P.S. Sorki, że dzisiaj tak późno ale jakieś pół godziny temu wróciłam dopiero do domu.
LiwiaLila
************************************************************************************************************
1.Liam: [TI] oto nasza nowa koleżanka!
Ty: Liam, przecież wiem, że to jest Zayn.
Marcel/Harry: Jaka ona mądra!
2. Dziecko: A pójdziemy do twojej dziewczyny?
Louis: Do [TI]? Jasne.
3. Zayn gdy Cię widzi.
4. Harry jest bardzo wkurzony, bo podczas wywiadu redaktor mówi, że w jego oczach nie pasujecie do siebie i ty nie nadajesz się na partnerkę Styles'a.
5. Redaktor: Niall czy niejaka [TI] [TN] jest twoją dziewczyną?
Niall:
6. Liam nagrywa dla Ciebie filmik.
Liam: I pamiętaj skarbie. Kocham Cię najmocniej na świecie!
7. Niall rozśmiesza wasze dziecko.
8. Ty: Kochanie zdałam!
Louis: To świetnie! Brawo!
9. Harry: [TI] za 10 minut w łazience!
10. Liam: Uwierzycie, że jego włosy są takie delikatne!
Harry: Liam błagam. Weźcie go.
11. Ktoś: Niall pokaż nam czym zaimponowałeś [TI]?
Niall:
12. Ty: Spieprzyłeś wszystko!
Louis: Wiem. Zdaję sobie z Tego sprawy. Ale nadal Cię kocham.
Słyszałyście, że Niall pisze piosenki, podobno chce wydać solowy album. Boję się, że to koniec One Direction!
P.S. Sorki, że dzisiaj tak późno ale jakieś pół godziny temu wróciłam dopiero do domu.
LiwiaLila
************************************************************************************************************
1.Liam: [TI] oto nasza nowa koleżanka!
Ty: Liam, przecież wiem, że to jest Zayn.
Marcel/Harry: Jaka ona mądra!
2. Dziecko: A pójdziemy do twojej dziewczyny?
Louis: Do [TI]? Jasne.
3. Zayn gdy Cię widzi.
4. Harry jest bardzo wkurzony, bo podczas wywiadu redaktor mówi, że w jego oczach nie pasujecie do siebie i ty nie nadajesz się na partnerkę Styles'a.
5. Redaktor: Niall czy niejaka [TI] [TN] jest twoją dziewczyną?
Niall:
6. Liam nagrywa dla Ciebie filmik.
Liam: I pamiętaj skarbie. Kocham Cię najmocniej na świecie!
7. Niall rozśmiesza wasze dziecko.
Louis: To świetnie! Brawo!
9. Harry: [TI] za 10 minut w łazience!
10. Liam: Uwierzycie, że jego włosy są takie delikatne!
Harry: Liam błagam. Weźcie go.
11. Ktoś: Niall pokaż nam czym zaimponowałeś [TI]?
Niall:
12. Ty: Spieprzyłeś wszystko!
Louis: Wiem. Zdaję sobie z Tego sprawy. Ale nadal Cię kocham.
sobota, 21 maja 2016
Tweety #18
Hej
Dzisiaj sobota i tweety. Kolejnego posta spodziewajcie się w poniedziałek.
LiwiaLila
**********************************************************
1. tweet Karen(mama Liam'a): Dzisiaj słoneczne popołudnie. Z tej racji wraz z @(twój username) i (I.C) wybra
łyśmy się na spacer. Mała tak szybko rośnie. @Real_Liam_Payne wracaj do swojej żony i córki. Czekają na ciebie !
2. twój tweet: Od ponad 4 godzin próbuje napisać dla chłopaków piosenkę i nic mi nie wychodzi! Błagam pomóżcie!
tweet Liam'a: Kochanie miałaś na mnie poczekać. Już wychodzę ze studia i ci pomogę.
3.tweet Louis'a: Razem z @(twój usernane) podróżujemy po całej Wielkiej Brytanii pociągiem! Uwaga, uwaga Portsmount nadciągamy!
4.tweet Harry'ego: Razem z @(twój username) przesyłamy pozdrowienia z Paryża!
5. tweer Liam'a: Ledwo co weszliśmy do hotelu gdyż byliśmy na kolacji @NiallOfficial już coś jadł. A warto dodać że zjadł bardzo bardzo dużą kolację.
6. tweet Niall'a: Jadę razem z @zaynmalik odwiedzić@(twój username). Malik od samego rana biegał po domu. On tak kocha (TI).
Dzisiaj sobota i tweety. Kolejnego posta spodziewajcie się w poniedziałek.
LiwiaLila
**********************************************************
1. tweet Karen(mama Liam'a): Dzisiaj słoneczne popołudnie. Z tej racji wraz z @(twój username) i (I.C) wybra
2. twój tweet: Od ponad 4 godzin próbuje napisać dla chłopaków piosenkę i nic mi nie wychodzi! Błagam pomóżcie!
tweet Liam'a: Kochanie miałaś na mnie poczekać. Już wychodzę ze studia i ci pomogę.
3.tweet Louis'a: Razem z @(twój usernane) podróżujemy po całej Wielkiej Brytanii pociągiem! Uwaga, uwaga Portsmount nadciągamy!
4.tweet Harry'ego: Razem z @(twój username) przesyłamy pozdrowienia z Paryża!
5. tweer Liam'a: Ledwo co weszliśmy do hotelu gdyż byliśmy na kolacji @NiallOfficial już coś jadł. A warto dodać że zjadł bardzo bardzo dużą kolację.
6. tweet Niall'a: Jadę razem z @zaynmalik odwiedzić@(twój username). Malik od samego rana biegał po domu. On tak kocha (TI).
czwartek, 19 maja 2016
Nowa fryzura Harry'ego!
Hej
Ostatnio znalazłam na Twitterze zdjęcia Hazzy z fankom. Co myślicie o jego nowej fryzurze? Szczerze, mi się bardzo podoba. Harry (moim zdaniem) wygląda w niej bardzo męsko. Jednak brakuje mi loczków. Już nie mogę się doczekać przyszłego roku i premiery filmu w którym gra Styles. Miejmy nadzieję, że się spisze.
Harry podobno rozpoczyna solową karierę. Boję się że One Direction się rozpadnie.
A co wy myślicie o fryzurze Harry'ego i jego solowej karierze ?
LiwiaLila
Ostatnio znalazłam na Twitterze zdjęcia Hazzy z fankom. Co myślicie o jego nowej fryzurze? Szczerze, mi się bardzo podoba. Harry (moim zdaniem) wygląda w niej bardzo męsko. Jednak brakuje mi loczków. Już nie mogę się doczekać przyszłego roku i premiery filmu w którym gra Styles. Miejmy nadzieję, że się spisze.
Harry podobno rozpoczyna solową karierę. Boję się że One Direction się rozpadnie.
A co wy myślicie o fryzurze Harry'ego i jego solowej karierze ?
LiwiaLila
20. Imagin z Zayn'em część 2
Hej
Chciałam Wam coś przekazać. Otóż od dzisiaj posty będą pojawiać się co drugi dzień. Jest to spowdowane tym że a)nie mam za bardzo weny b)zbliża się koniec roku szkolnego i nauczyciele w mojej szkole przypomnieli sobie, że trzeba wystawić oceny. Ale z czego skoro żadnej nie mamy. A więc czeka mnie weekend nauki na 4 sprawdziany w przyszłym tygodniu. I to najgorsze przedmioty fizyka chemia biologia i niemiecki. Ughhh nie wiem jak to przeżyje.
Ja zmykam do nauki a Was pozostawiam z 2 częścią imaginu z Zayn'em. Kolejny post w sobotę. ;)
LiwiaLila
Chciałam Wam coś przekazać. Otóż od dzisiaj posty będą pojawiać się co drugi dzień. Jest to spowdowane tym że a)nie mam za bardzo weny b)zbliża się koniec roku szkolnego i nauczyciele w mojej szkole przypomnieli sobie, że trzeba wystawić oceny. Ale z czego skoro żadnej nie mamy. A więc czeka mnie weekend nauki na 4 sprawdziany w przyszłym tygodniu. I to najgorsze przedmioty fizyka chemia biologia i niemiecki. Ughhh nie wiem jak to przeżyje.
Ja zmykam do nauki a Was pozostawiam z 2 częścią imaginu z Zayn'em. Kolejny post w sobotę. ;)
LiwiaLila
*************************************************************************************************************
-To co misiaczku, wstajemy? - zapytał Malik
-Niech będzie. - powiedziałam i wstaliśmy z łóżka. Malik poszedł do łazienki a ja postanowiłam zrobić śniadanie. Przygotowałam tosty francuskie. Położyłam jedzenie na stole i dołożyłam jeszcze kawę. Po chwili przyszedł Zayn.
-Mmmm. Co tak pachnie?
-Zakładam, że tosty. Siadaj. - powiedziałam i zachęciłam go ręką do tego, aby usiadł.
-To jest wyśmienite!
-Dziękuję.
-Tak jak ci wczoraj mówiłem, dzwoniłem już do szkoły. Wszystko załatwione. Za chwilę jedziemy do galerii na zakupy.
-Zayn ale ja nie mam ubrań.
-Dobrze, że o wszystkim pomyślałem. Wczoraj kiedy zasnęłaś była tu moja siostra. Przyniosła dla ciebie kilka ciuchów. Obie jesteście takie drobne więc rozmiar powinien być ok. - mówił gdy już skończyliśmy jeść. - Rzeczy są w sypialni na komodzie. Wybierz coś sobie i marsz do łazienki. Czekam. Za godzinkę jedziemy.
-Dobrze. - powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek po czym wyszłam. W sypialni na komodzie znalazłam ubrania. Wybrałam sobie czarne getry, biały top i czarny sweter sięgający do kolan. Zabrałam wszystko co potrzebne i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic i przebrałam się. Jak dobrze, że zdążyłam wziąć z domu torebkę. Znalazłam w niej trochę kosmetyków dzięki którym do poradziłam się do normalnego stanu. Przemyłam wodą moje rany które w większości były zagojone i zakleiłam plastrem który znalazłam w szafce w łazience. Gotowa wróciłam do mojego chłopaka.
-Już jestem. - powiedziałam wchodząc do salonu.
-Ślicznie wyglądasz. - powiedział Zayn i pocałował mnie w policzek. - Zakładaj buty i idziemy. - założyliśmy buty i kurtki i wyszliśmy.
Wsiedliśmy do samochodu Malik'a i ruszyliśmy. Droga minęła nam na rozmowach i śmianiu się. Po 15 minutach byliśmy na miejscu. Malik zaparkował i jako wielki dżentelmen otworzył mi drzwi i podał rękę aby łatwiej było mi wyjść. Chłopak zamknął samochód i trzymając się za rękę przekroczyliśmy próg galerii. Nie chciałam aby Zayn się wykosztowywał więc chciałam z nim chodzić po sklepach gdzie są najtańsze rzeczy. Jednak on zabierał mnie jedynie w te najdroższe sklepy. Kiedy nie chciałam czegoś kupić bo było drogie Zayn za każdym razem prowadził mnie do przebieralni miałam zmierzyć i dobrać swój rozmiar i mieliśmy iść do kasy. Tak bardzo kocham Zayn'a. Po zakupach udaliśmy się jeszcze do sklepu żeby zrobić zakupy spożywcze i wróciliśmy do mieszania Malik'a.
-Kochanie, kiedy nie ma nikogo u ciebie w domu?
-Zawsze ktoś jest. Jednak jeśli chodzi o mojego brata to nie ma go codziennie. Wychodzi po 20 i wraca nad ranem. A dlaczego pytasz? - zapytałam rozpakowując zakupy.
-Dzisiaj wieczorem pojedziemy do ciebie i zabierzesz swoje rzeczy. Wiesz z czegoś musisz się uczyć. Wiem, że zostało pół roku ale to najważniejsze pół roku dla ciebie. Nie możesz zaniedbać nauki. - powiedział całując mnie w głowę.
-Ok. - odpowiedziałam z uśmiechem i wzięliśmy się za przygotowywanie obiadu. Popołudnie spędziliśmy na oglądaniu filmów. Wieczorem ubraliśmy się i równo o 21:00 stanęliśmy przed drzwiami mojego można powiedzieć już dawnego mieszkania. Włożyłam klucz w zamek, przekręciłam a drzwi ustąpiły. Nacisnęłam klamkę i weszłam z Zayn'em do środka. Już na wstępie powitał nas zapach alkoholu i dymu papierosowego. Weszłam głębiej do mieszkania. Jak mówiłam. Rodzeństwa nie było. Rodziców zresztą też. Pewnie poszli do ,,znajomych". Wpadłam do swojego pokoju i zaczęłam pakować swoje rzeczy do toreb. Uwinęłam się w nie całe 15 minut. Malik wziął moje torby i wyszliśmy z mieszkania. Zapakowaliśmy wszystko do bagażnika i ruszyliśmy do domu chłopaka.
-Dziękuję. - powiedziałam przerywając ciszę podczas podróży.
-Za co?
-Za to co dla mnie zrobiłeś i co robisz. Gdyby nie to to teraz pewnie leżałabym w swoim pokoju posiniaczona i z żyletką w ręce.
-Kocham cię. Nie pozwolę aby coś ci się stało. - powiedział i musną moją dłoń.
Kilka miesięcy później
Zapytacie co u mnie? Kilka miesięcy temu zdałam maturę, zresztą z bardzo dobrym wynikiem. Miesiąc temu Zayn oświadczył mi się. Jestem taka szczęśliwa. Więc po tym możecie rozpoznać, że dobrze nam się wiedzie. Dwa tygodnie po tym jak zabrałam rzeczy z mojego mieszkania moi rodzice zostali skazani na 5 lat więzienia. Zapytacie dlaczego? Wdali się w kilka bójek i obrabowali sklep z biżuterią. Kiedy tylko skończyłam szkołę razem z Zayn'em przeprowadziliśmy się do jego rodzinnego miasta. Nie utrzymuję kontaktu z moim bratem i siostrom. Może to i lepiej?
Teraz żyje mi się zdecydowanie lepiej. Mój narzeczony znalazł pracę w szkolę jako nauczyciel a ja pracuję w przedszkolu. Wiedzie nam się bardzo dobrze i oby tak dalej :)
-Mmmm. Co tak pachnie?
-Zakładam, że tosty. Siadaj. - powiedziałam i zachęciłam go ręką do tego, aby usiadł.
-To jest wyśmienite!
-Dziękuję.
-Tak jak ci wczoraj mówiłem, dzwoniłem już do szkoły. Wszystko załatwione. Za chwilę jedziemy do galerii na zakupy.
-Zayn ale ja nie mam ubrań.
-Dobrze, że o wszystkim pomyślałem. Wczoraj kiedy zasnęłaś była tu moja siostra. Przyniosła dla ciebie kilka ciuchów. Obie jesteście takie drobne więc rozmiar powinien być ok. - mówił gdy już skończyliśmy jeść. - Rzeczy są w sypialni na komodzie. Wybierz coś sobie i marsz do łazienki. Czekam. Za godzinkę jedziemy.
-Dobrze. - powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek po czym wyszłam. W sypialni na komodzie znalazłam ubrania. Wybrałam sobie czarne getry, biały top i czarny sweter sięgający do kolan. Zabrałam wszystko co potrzebne i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic i przebrałam się. Jak dobrze, że zdążyłam wziąć z domu torebkę. Znalazłam w niej trochę kosmetyków dzięki którym do poradziłam się do normalnego stanu. Przemyłam wodą moje rany które w większości były zagojone i zakleiłam plastrem który znalazłam w szafce w łazience. Gotowa wróciłam do mojego chłopaka.
-Już jestem. - powiedziałam wchodząc do salonu.
-Ślicznie wyglądasz. - powiedział Zayn i pocałował mnie w policzek. - Zakładaj buty i idziemy. - założyliśmy buty i kurtki i wyszliśmy.
Wsiedliśmy do samochodu Malik'a i ruszyliśmy. Droga minęła nam na rozmowach i śmianiu się. Po 15 minutach byliśmy na miejscu. Malik zaparkował i jako wielki dżentelmen otworzył mi drzwi i podał rękę aby łatwiej było mi wyjść. Chłopak zamknął samochód i trzymając się za rękę przekroczyliśmy próg galerii. Nie chciałam aby Zayn się wykosztowywał więc chciałam z nim chodzić po sklepach gdzie są najtańsze rzeczy. Jednak on zabierał mnie jedynie w te najdroższe sklepy. Kiedy nie chciałam czegoś kupić bo było drogie Zayn za każdym razem prowadził mnie do przebieralni miałam zmierzyć i dobrać swój rozmiar i mieliśmy iść do kasy. Tak bardzo kocham Zayn'a. Po zakupach udaliśmy się jeszcze do sklepu żeby zrobić zakupy spożywcze i wróciliśmy do mieszania Malik'a.
-Kochanie, kiedy nie ma nikogo u ciebie w domu?
-Zawsze ktoś jest. Jednak jeśli chodzi o mojego brata to nie ma go codziennie. Wychodzi po 20 i wraca nad ranem. A dlaczego pytasz? - zapytałam rozpakowując zakupy.
-Dzisiaj wieczorem pojedziemy do ciebie i zabierzesz swoje rzeczy. Wiesz z czegoś musisz się uczyć. Wiem, że zostało pół roku ale to najważniejsze pół roku dla ciebie. Nie możesz zaniedbać nauki. - powiedział całując mnie w głowę.
-Ok. - odpowiedziałam z uśmiechem i wzięliśmy się za przygotowywanie obiadu. Popołudnie spędziliśmy na oglądaniu filmów. Wieczorem ubraliśmy się i równo o 21:00 stanęliśmy przed drzwiami mojego można powiedzieć już dawnego mieszkania. Włożyłam klucz w zamek, przekręciłam a drzwi ustąpiły. Nacisnęłam klamkę i weszłam z Zayn'em do środka. Już na wstępie powitał nas zapach alkoholu i dymu papierosowego. Weszłam głębiej do mieszkania. Jak mówiłam. Rodzeństwa nie było. Rodziców zresztą też. Pewnie poszli do ,,znajomych". Wpadłam do swojego pokoju i zaczęłam pakować swoje rzeczy do toreb. Uwinęłam się w nie całe 15 minut. Malik wziął moje torby i wyszliśmy z mieszkania. Zapakowaliśmy wszystko do bagażnika i ruszyliśmy do domu chłopaka.
-Dziękuję. - powiedziałam przerywając ciszę podczas podróży.
-Za co?
-Za to co dla mnie zrobiłeś i co robisz. Gdyby nie to to teraz pewnie leżałabym w swoim pokoju posiniaczona i z żyletką w ręce.
-Kocham cię. Nie pozwolę aby coś ci się stało. - powiedział i musną moją dłoń.
Kilka miesięcy później
Zapytacie co u mnie? Kilka miesięcy temu zdałam maturę, zresztą z bardzo dobrym wynikiem. Miesiąc temu Zayn oświadczył mi się. Jestem taka szczęśliwa. Więc po tym możecie rozpoznać, że dobrze nam się wiedzie. Dwa tygodnie po tym jak zabrałam rzeczy z mojego mieszkania moi rodzice zostali skazani na 5 lat więzienia. Zapytacie dlaczego? Wdali się w kilka bójek i obrabowali sklep z biżuterią. Kiedy tylko skończyłam szkołę razem z Zayn'em przeprowadziliśmy się do jego rodzinnego miasta. Nie utrzymuję kontaktu z moim bratem i siostrom. Może to i lepiej?
Teraz żyje mi się zdecydowanie lepiej. Mój narzeczony znalazł pracę w szkolę jako nauczyciel a ja pracuję w przedszkolu. Wiedzie nam się bardzo dobrze i oby tak dalej :)
środa, 18 maja 2016
Imaginy z gifami #16
Hej
Wczoraj na twitterze pojawiło się zdjęcie Hazzy w krótkich włosach. W prawdzie jest mało wyraźne jednak można dojrzeć nową fryzurę Styles'a. Co myślicie? Ja nie mogę się doczekać kiedy oficjalnie pokaże się w krótkich włosach. Czuję, że nie będę się mogła przyzwyczaić do braku naszych ukochanych loczków. :'(
A teraz zapraszam na gify.
LiwiaLila
*********************************************************************************************************
1.Ty i Louis postanowiliście jak na razie ukrywać swój związek abyś nie została zaatakowana przez paparazzi.
Wywiad
Dziennikarz: Louis ostatnio widziano cię na ulicach Londynu w towarzystwie pewnej dziewczyny. Mamy zdjęcia jak się obejmowaliście. Czy to twoja dziewczyna?
Louis:
2. Zayn: Kochanie, chodź tu się poprzytulać. Proszę.
3. Ty: Niall zatańcz dla mnie.
Niall: Kochanie wiesz, że nie potrafię.
Ty: Ale dla mnie.
Niall: No dobrze.
4. Wracałaś od Liam'a do siebie do domu. Wpadłaś pod samochód. Trafiłaś do szpitala i miałaś operację. Teraz jesteś w śpiączce i nie wiadomo kiedy się obudzisz. Liam wini siebie za to, że nie odprowadził cię do domu.
5. Ty: Zayn może byśmy tak
Zayn: Oj ty mój zboczuszku.
Ty: Miałam namyśli posprzątanie domu,
6. Niall: Liam na trzy. Raz...dwa..trzy
Liam&Niall:
7. Redaktor: Dzisiaj z nami jest [TI]!
Harry: Gdzie [TI]?
8. Ty: Louis przecież miałeś od dzisiaj nie jeść słodyczy.
Louis: Wiem.
Ty: I co w związku z tym?!
Louis: Zjem to opakowanie Oreo i kolejne i się z tobą nie podzielę.
9. One Direction na imprezie.
Harry&Niall: My ich nie znamy.
10. Harry podczas waszego pierwszego spotkania.
11. One Direction wraca do hotelu po imprezie.
12. Chłopaki są od pół roku w trasie i przez ten cały czas Harry nie widział się z tobą a bardzo tęskni za twoją obecnością. Razem z Paul'em postanawiacie zrobić mu niespodziankę.
Paul: Harry, [TI] przyjechała.
Harry: Nie żartuj sob..[TI]!!
Wczoraj na twitterze pojawiło się zdjęcie Hazzy w krótkich włosach. W prawdzie jest mało wyraźne jednak można dojrzeć nową fryzurę Styles'a. Co myślicie? Ja nie mogę się doczekać kiedy oficjalnie pokaże się w krótkich włosach. Czuję, że nie będę się mogła przyzwyczaić do braku naszych ukochanych loczków. :'(
A teraz zapraszam na gify.
LiwiaLila
*********************************************************************************************************
1.Ty i Louis postanowiliście jak na razie ukrywać swój związek abyś nie została zaatakowana przez paparazzi.
Wywiad
Dziennikarz: Louis ostatnio widziano cię na ulicach Londynu w towarzystwie pewnej dziewczyny. Mamy zdjęcia jak się obejmowaliście. Czy to twoja dziewczyna?
Louis:
2. Zayn: Kochanie, chodź tu się poprzytulać. Proszę.
3. Ty: Niall zatańcz dla mnie.
Niall: Kochanie wiesz, że nie potrafię.
Ty: Ale dla mnie.
Niall: No dobrze.
4. Wracałaś od Liam'a do siebie do domu. Wpadłaś pod samochód. Trafiłaś do szpitala i miałaś operację. Teraz jesteś w śpiączce i nie wiadomo kiedy się obudzisz. Liam wini siebie za to, że nie odprowadził cię do domu.
5. Ty: Zayn może byśmy tak
Zayn: Oj ty mój zboczuszku.
Ty: Miałam namyśli posprzątanie domu,
6. Niall: Liam na trzy. Raz...dwa..trzy
Liam&Niall:
7. Redaktor: Dzisiaj z nami jest [TI]!
Harry: Gdzie [TI]?
8. Ty: Louis przecież miałeś od dzisiaj nie jeść słodyczy.
Louis: Wiem.
Ty: I co w związku z tym?!
Louis: Zjem to opakowanie Oreo i kolejne i się z tobą nie podzielę.
9. One Direction na imprezie.
Harry&Niall: My ich nie znamy.
10. Harry podczas waszego pierwszego spotkania.
11. One Direction wraca do hotelu po imprezie.
12. Chłopaki są od pół roku w trasie i przez ten cały czas Harry nie widział się z tobą a bardzo tęskni za twoją obecnością. Razem z Paul'em postanawiacie zrobić mu niespodziankę.
Paul: Harry, [TI] przyjechała.
Harry: Nie żartuj sob..[TI]!!